Nigdy nie skłamałeś mi
Nie twoja wina, że nie umiem ufać
To moja przeszłość, droga,
którą nie mogę nią dłużej iść
Tak zagmatwane życie mam
Wszystko stanęło w płomieniach
Zmęczona ciągłym niepokojem
Pora twoją jedyną być
Dość wykrętów przez mój wiek
Z wyzwaniem stanąć twarzą w twarz
Chcę już mieć 21 lat
Marzyć, że ta miłość będzie trwać
Autem ponad limit grzać
Chodzić zanim zacznę biec
Chcę już mieć
Chcę już mieć 21 lat